Muszę się Wam przyznać, że dzisiejsza zapiekanka powstała przez przypadek, nie była wszesniej zaplanowana, przemyślana, nic. Spontaniczna. Otworzyłam lodówkę, zrobiłam przegląd "wojska" co jest, co się nadaje i tak powstał obiad. Żeby nie powiedzieć z resztek.. :) Mąż chwialił, nawet dokładkę wziął. Smakowało nam, o i nawet trochę zostało na jutrzejsze drugie śniadanie, ale chyba tylko dla mnie..., ups! :)
Składniki:
300g boczku
Makaron
Mango
Ser feta
2 puszki pomidorów z puszki
papryka czerwona
papryka zielona
Sól
pieprz świeżo kręcony
łyżeczka papryki słodkiej
łyżeczka papryki ostrej
1/3 szklanki cherry/wiśniówki
Przygotowanie:
Nagrzewamy piekarnik do 180 C.
Makaron gotujemy wg. opakowanie, minus 3 min.
Boczek kroimy w małe plasterki i przesmażamy na patelni, aż się zarumieni.
Dolewamy cherry, po ok 2 min dodajemy pokrojone w dużą kostkę mango, paseczki papryki, ser feta, smażymy przez ok 3 min. Wrzucamy pomidorki z puszki. Doprawiamy papryką słodką, ostrą, solą i dużą ilością pieprzu.
W naczyniu żaroodpornym mieszamy wszystko z makaronem i zapiekamy przez ok 15-20 min. Gotowe
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz