We wczorajszą pochmurną sobotę postanowiłam zrobić coś na poprawę nastroju. Oczywiście musiała być to czekolada w dużej ilości :) nic chyba tak ludziom nie dodaje uśmiechu i energii jak szczypta czekoladowego grzeszku. Może mało skromnie to zabrzmi, ale to najlepsze ciasto jakie do tej pory zrobiłam. Pyszne. Nawet na drugi dzień jest wilgotne, a to za sprawą orzechów laskowych. Już od długiego czasu chciałam zrobić ten tort i bardzo Wam go polecam. Co mnie najbardziej zdziwiło i zaintrygowało to fakt, że w cieście nie ma grama mąki. I urosło :)
Składniki:
- 200g orzechów laskowych
- 100 g masła
- 200 g cukru
- 6 jaj
- 200 g gorzkiej czekolady
- 100g mlecznej czekolady
- 100ml śmietanki 36%
- garść orzechów laskowych
- W kąpieli wodnej rozpuszczamy 200g gorzkiej czekolady i 100 g masła. Odstawiamy do przestygnięcia (uwaga: nie może się ściąć).
- 200g orzechów laskowych blendujemy na proszek i mieszamy z ostygniętą czekoladą.
- Jajka oddzielamy od żółtek, żółtka ucieramy z cukrem, mieszamy z masą orzechowo-czekoladową. Białka ubijamy na sztywno, po łyżce dodajemy do ciasta.
- Tortownicę smarujemy masłem i zalewamy masą.
- Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180C przez 35 min.
- Polewa: w kąpieli wodnej rozpuszczamy mleczną czekoladę z kremówką, Wierzch ciasta posypujemy całymi orzechami i zalewamy polewą.
- Gotowe
każde ciasto z czekoladą jest pyszne, więc to też takie być musi;)
OdpowiedzUsuńpyszności! czekolada to jest moc ale czekolada z orzechami to już mistrzowskie połączenie:))
OdpowiedzUsuńWygląda zachwycająco... Spróbowałabym...
OdpowiedzUsuńFajne. Wygląda na ciężkie i wilgotne. Takie lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję za pozytywne komentarze :)
OdpowiedzUsuńCzekolada... Orzechy... To ciasto po prostu musi być fenomenalne. I tak ładnie wygląda.
OdpowiedzUsuńPyszny! pieczony wielokrotnie dla mojej córki z celiakia. Zamiast orzechów laskowych na które córcia ma uczulenie my dodajemy dzięki poradzie Oli mielone migdały :)
OdpowiedzUsuń